
Recenzja: Najlepsze wellness retreaty 2025
W dzisiejszym szalonym świecie, gdzie codzienność często zdominowana jest przez obowiązki, praca i niekończące się powiadomienia z social mediów, znalezienie chwili na relaks i zadbanie o siebie staje się kluczowe. Dlatego w 2025 roku proponuję Wam wyjazdy do najcudowniejszych wellness retreatów, które nie tylko zregenerują Wasze ciało, ale również duszę. Gotowe na podróż do oaz spokoju? Zaczynamy!
1. Shanti Retreat, Bali
Na pierwszym miejscu mojej listy znajduje się Shanti Retreat na Bali. To miejsce, gdzie magia natury spotyka się z luksusem. Położone wśród zielonych tarasów ryżowych, oferuje nie tylko zapierające dech w piersiach widoki, ale także niesamowite programy wellness. Każdy dzień zaczyna się od yogi o wschodzie słońca, a po intensywnych zajęciach można zrelaksować się przy sokach detox, które są prawdziwym must-have.
Co więcej, ich oferta obejmuje:
- Masaże w balijskim stylu, które przeniosą Was w stan błogiego relaksu.
- Warsztaty medytacyjne, które pomogą Wam znaleźć wewnętrzny spokój.
- Zdrowe, wegańskie posiłki przygotowywane z lokalnych składników.
Nie zapomnijcie zabrać swojego ulubionego bikini, bo baseny z widokiem na zachód słońca są po prostu magiczne!
2. Ananda in the Himalayas, Indie
Kolejnym miejscem, które zapiera dech w piersiach, jest Ananda in the Himalayas. To retreat, które łączy starożytną wiedzę o wellness z nowoczesnymi technikami zdrowotnymi. Położone w malowniczej dolinie, otoczone górami, to idealne miejsce na odcięcie się od zgiełku codzienności.
Oferta tego retreatu obejmuje:
- Programy detox, które przywrócą równowagę Waszemu ciału i umysłowi.
- Indywidualne sesje jogi i medytacji prowadzone przez doświadczonych nauczycieli.
- Tradycyjne ajurwedyjskie terapie, które są kwintesencją indyjskiej medycyny.
Nie zapomnijcie zaopatrzyć się w ciepłe ubrania, bo wieczory w Himalajach potrafią być chłodne!
3. Como Shambhala Estate, Bali
Wracamy na Bali, ale tym razem do Como Shambhala Estate. To luksusowy retreat, który oferuje elitarne programy wellness, skierowane do osób pragnących na nowo odkryć swoją energię życiową. Każdy gość ma możliwość skorzystania z indywidualnych sesji, które są dostosowane do ich potrzeb.
Co wyróżnia Como Shambhala?
- Indywidualne terapie zdrowotne, które są dostosowywane do Waszego stylu życia.
- Przepiękne wille, które zapewniają maksimum prywatności i komfortu.
- Wyjątkowe doświadczenia kulinarne z organicznymi składnikami.
To miejsce to prawdziwy raj dla zmysłów, a każdy kęs jedzenia to eksplozja smaków!
4. Six Senses Douro Valley, Portugalia
Na czwartym miejscu mamy Six Senses Douro Valley w malowniczej Portugalii. To retreat, które harmonijnie łączy wellness z naturą. Otoczone winnicami, oferuje niezapomniane widoki oraz szereg programów zdrowotnych.
Oto, co możecie znaleźć w ofercie:
- Wina organiczne z lokalnych winnic, które są nie tylko smaczne, ale także zdrowe.
- Sesje jogi na świeżym powietrzu z widokiem na rzekę Douro.
- Wellness spa, które oferuje zabiegi inspirowane lokalnymi składnikami.
Warto również spróbować ich herbaty ziołowej, która jest idealnym dopełnieniem relaksującego wieczoru!
5. The Retreat, St Lucia
Kto nie marzy o wakacjach na karaibskiej wyspie? The Retreat w St Lucia to idealne miejsce dla tych, którzy pragną połączyć relaks z przygodą. Z palmami na plaży i szumem fal, to prawdziwy raj na ziemi.
W ofercie znajdziecie:
- Intensywne programy fitness z lokalnymi trenerami.
- Wodne terapie oraz masaże przy dźwiękach fal.
- Warsztaty kulinarne, które uczą zdrowego gotowania z lokalnych składników.
Nie zapomnijcie o filtrze przeciwsłonecznym i kapeluszu, bo słońce na Karaibach potrafi być naprawdę intensywne!
Podsumowanie
Wybór idealnego wellness retreatu w 2025 roku to prawdziwe wyzwanie, ale mam nadzieję, że moja lista pomoże Wam znaleźć to, czego szukacie. Każde z tych miejsc oferuje unikalne doświadczenie, które pomoże Wam zregenerować siły i odnaleźć wewnętrzny spokój. Pamiętajcie, że zasługujecie na chwilę dla siebie – więc pakujcie walizki i wyruszajcie w podróż do wellness!
Co zabrać?
Na koniec, oto kilka rzeczy, które warto zabrać ze sobą na taki retreat:
- Ulubione legginsy i strój do jogi.
- Książki, które zawsze chciałyście przeczytać.
- Naturalne kosmetyki, które stosujecie na co dzień.
- Notatnik do spisywania inspiracji i przemyśleń.
Stay golden, piękne dusze! Czas na self-care!
Related Articles:

O Mnie – Nati Luxe
„Życie to zbyt krótka przygoda, by nosić nudne kolory i rezygnować z marzeń.”
Cześć, jestem Natalia, ale możesz mówić mi Nati – Twoja przewodniczka po świecie, gdzie styl spotyka się z pasją, a codzienność nabiera blasku. Jestem byłą modelką, miłośniczką podróży, fitnessu i dobrej kawy, a także założycielką Luxe by Nati – miejsca, w którym dzielę się tym, co kocham najbardziej: modą, pięknem i sztuką świadomego życia.
Moja historia
Urodziłam się w Polsce, ale moje serce od zawsze biło szybciej na dźwięk włoskiej mowy i szum oceanu. Karierę zaczynałam na wybiegach Mediolanu i Paryża, gdzie nauczyłam się, że prawdziwy styl to nie tylko metka, ale pewność siebie. Po latach w świecie fashion postanowiłam stworzyć własną przestrzeń – bez filtrów, za to z mnóstwem inspiracji i szczerych rozmów.
Co znajdziesz na moim blogu?
-
Moda: Od koktajlowych sukienek po dżinsy, które kochasz nosić przez cały dzień. Pokazuję, jak łączyć trendy z klasyką.
-
Beauty: Testuję kosmetyki, dzielę się trikami makijażowymi i naturalnymi przepisami na pielęgnację.
-
Podróże: Hotele z duszą, plaże, które zapierają dech, i lokalne przysmaki – zawsze z praktycznymi radami.
-
Wellness: Joga, zdrowa kuchnia i rytuały, które dodają energii (bo luxe life to także dbanie o siebie!).
Dlaczego warto tu zaglądać?
Bo wierzę, że luksus to stan umysłu – czasem kryje się w filiżance espresso o poranku, a innym razem w brawurowym zakupie bez wyrzutów sumienia. Nie znajdziesz tu sztucznego perfekcjonizmu, za to mnóstwo autentyczności i inspiracji, które możesz zastosować od zaraz.
Po godzinach?
Wyleguję się z książką (ostatnio: Eat Pray Love – no cóż, cliché, ale działa!), eksperymentuję w kuchni z włoskimi przepisami lub planuję kolejną podróż. Mojego shih tzu, Bono, często spotkasz na moich zdjęciach – to mój mały chief happiness officer.
Bądźmy w kontakcie!
Szukasz czegoś konkretnego? Chcesz współpracować? Piszesz, bo po prostu masz ochotę pogadać? Śmiało – znajdziesz mnie na Instagramie i Facebooku. A jeśli spotkamy się na którejś z europejskich stolic, koniecznie zamówmy Aperola! 🍹
„Live boldly, shine brightly.”
Nati