
Plażowanie poza sezonem: gdzie?
Marzysz o plażowaniu w wyjątkowych miejscach, gdzie nie musisz walczyć o leżak czy stoisko z lodami? Plażowanie poza sezonem to doskonała okazja, by odkryć mniej zatłoczone miejsca, gdzie możesz w pełni cieszyć się słońcem, morzem i relaksem. W tym artykule zdradzę Wam, gdzie warto udać się na plażowanie poza sezonem, korzystając z moich osobistych doświadczeń i podróżniczych odkryć.
1. Wyspy Kanaryjskie – raj na ziemi przez cały rok
Jeśli szukasz miejsca, gdzie słońce świeci przez cały rok, to Wyspy Kanaryjskie są strzałem w dziesiątkę! Te hiszpańskie wyspy oferują wspaniałe plaże, piękne krajobrazy oraz mnóstwo atrakcji. Warto odwiedzić szczególnie Lanzarote oraz Fuerteventurę, gdzie znajdziesz nie tylko plaże, ale także unikalne formacje wulkaniczne.
- Lanzarote – znana z czarnych plaż i wyjątkowego krajobrazu wulkanicznego. Idealna na długie spacery brzegiem morza.
- Fuerteventura – raj dla wielbicieli sportów wodnych, takich jak kitesurfing czy windsurfing. Miejsce dla aktywnych!
2. Algarve – portugalskie wybrzeże pełne uroku
Algarve to jedno z moich ulubionych miejsc na plażowanie poza sezonem. Wczesną jesienią czy wiosną, kiedy tłumy turystów się zmniejszają, można w pełni docenić urok tej części Portugalii. Złote plaże, klify i błękitne morze sprawiają, że jest to idealne miejsce na relaks.
- Praia da Marinha – uznawana za jedną z najpiękniejszych plaż na świecie, z krystalicznie czystą wodą.
- Praia dos Arrifes – mniej znana, ale równie malownicza. Idealna na romantyczne chwile i spokojne spacery.
3. Wyspy Greckie – urok wczesnej wiosny
Greckie wyspy są piękne przez cały rok, ale szczególnie wiosną, kiedy temperatura jest umiarkowana, a turystów niewielu. Santorini i Kreta to dwa miejsca, które zachwycą każdego. Możesz delektować się słońcem, odkrywać urokliwe miasteczka i kosztować pysznej greckiej kuchni.
- Santorini – znana z białych domków i niebieskich kopuł. Warto spróbować lokalnego wina podczas zachodu słońca.
- Kreta – największa z wysp greckich, gdzie znajdziesz zarówno plaże, jak i góry do wędrówek. Idealne na aktywne wakacje!
4. Karaiby – ukryte skarby poza sezonem
Karaiby to niezwykle malowniczy region, który przyciąga turystów przez cały rok. Jednak, odwiedzając je poza sezonem, możesz cieszyć się pięknem plaż bez tłumów. Wyspy takie jak Saint Lucia czy Antigua oferują rajskie widoki i luksusowe hotele.
- Saint Lucia – znana z pięknych plaż i luksusowych ośrodków. Idealne miejsce na relaks w spa czy romantyczny wypad.
- Antigua – ma ponad 365 plaż, więc znajdziesz swoją wymarzoną! Idealne miejsce do nurkowania i odkrywania podwodnego świata.
5. Costa del Sol – hiszpańska słoneczna wybrzeże
Costa del Sol to świetna opcja na wiosenne lub jesienne plażowanie. Możesz korzystać z ciepłego klimatu, a przy tym odwiedzać urokliwe miasteczka, takie jak Marbella czy Nerja. To idealne połączenie plażowania z odkrywaniem lokalnej kultury.
- Marbella – znana z luksusowych kurortów i modnych restauracji. Idealna na wieczorne wyjścia!
- Nerja – mniej znana, ale bardzo urokliwa. Znajdziesz tu piękne plaże oraz malownicze klify.
6. Plażowanie w Polsce – nad Bałtykiem
Nie można zapominać o naszym rodzimym Bałtyku! Plażowanie poza sezonem w Polsce to świetna okazja, by odkryć urok polskiego wybrzeża. Wczesna jesień to idealny czas na spacery po plaży, zbieranie muszelek i delektowanie się świeżymi rybami w lokalnych restauracjach.
- Sopot – znane z pięknej plaży i molo. Idealne miejsce na romantyczne spacery.
- Ustka – spokojniejsze, ale równie urokliwe. Możesz tu zrelaksować się przy dźwiękach fal.
Podsumowanie
Plażowanie poza sezonem to doskonała okazja, by odkrywać nowe miejsca, relaksować się w spokoju i cieszyć się pięknem natury. Niezależnie od tego, czy wybierasz się na Wyspy Kanaryjskie, do Grecji, na Karaiby czy nad polskie morze – pamiętaj, że najważniejsze jest, aby czuć się dobrze w swojej skórze i cieszyć się każdą chwilą. Jak mawiają, „Stay golden” i niech każdy dzień będzie pełen słońca!
Related Articles:

O Mnie – Nati Luxe
„Życie to zbyt krótka przygoda, by nosić nudne kolory i rezygnować z marzeń.”
Cześć, jestem Natalia, ale możesz mówić mi Nati – Twoja przewodniczka po świecie, gdzie styl spotyka się z pasją, a codzienność nabiera blasku. Jestem byłą modelką, miłośniczką podróży, fitnessu i dobrej kawy, a także założycielką Luxe by Nati – miejsca, w którym dzielę się tym, co kocham najbardziej: modą, pięknem i sztuką świadomego życia.
Moja historia
Urodziłam się w Polsce, ale moje serce od zawsze biło szybciej na dźwięk włoskiej mowy i szum oceanu. Karierę zaczynałam na wybiegach Mediolanu i Paryża, gdzie nauczyłam się, że prawdziwy styl to nie tylko metka, ale pewność siebie. Po latach w świecie fashion postanowiłam stworzyć własną przestrzeń – bez filtrów, za to z mnóstwem inspiracji i szczerych rozmów.
Co znajdziesz na moim blogu?
-
Moda: Od koktajlowych sukienek po dżinsy, które kochasz nosić przez cały dzień. Pokazuję, jak łączyć trendy z klasyką.
-
Beauty: Testuję kosmetyki, dzielę się trikami makijażowymi i naturalnymi przepisami na pielęgnację.
-
Podróże: Hotele z duszą, plaże, które zapierają dech, i lokalne przysmaki – zawsze z praktycznymi radami.
-
Wellness: Joga, zdrowa kuchnia i rytuały, które dodają energii (bo luxe life to także dbanie o siebie!).
Dlaczego warto tu zaglądać?
Bo wierzę, że luksus to stan umysłu – czasem kryje się w filiżance espresso o poranku, a innym razem w brawurowym zakupie bez wyrzutów sumienia. Nie znajdziesz tu sztucznego perfekcjonizmu, za to mnóstwo autentyczności i inspiracji, które możesz zastosować od zaraz.
Po godzinach?
Wyleguję się z książką (ostatnio: Eat Pray Love – no cóż, cliché, ale działa!), eksperymentuję w kuchni z włoskimi przepisami lub planuję kolejną podróż. Mojego shih tzu, Bono, często spotkasz na moich zdjęciach – to mój mały chief happiness officer.
Bądźmy w kontakcie!
Szukasz czegoś konkretnego? Chcesz współpracować? Piszesz, bo po prostu masz ochotę pogadać? Śmiało – znajdziesz mnie na Instagramie i Facebooku. A jeśli spotkamy się na którejś z europejskich stolic, koniecznie zamówmy Aperola! 🍹
„Live boldly, shine brightly.”
Nati