
Makijaż pastelowy na wiosnę
Wiosna to idealny czas na odświeżenie swojego makijażu! Pastelowe kolory są absolutnym must-have tego sezonu. Dlaczego? Bo dodają lekkości i świeżości, a przy tym są niezwykle uniwersalne. W tym artykule podzielę się z Wami moimi ulubionymi technikami i produktami, które pomogą Wam stworzyć idealny pastelowy look na wiosnę!
Dlaczego pastelowy makijaż?
Pastelowe odcienie to prawdziwy hit wiosny. Ich delikatność sprawia, że twarz wygląda promiennie i zdrowo, a dodatkowo świetnie komponują się z wiosennymi stylizacjami, które często są pełne kolorów i wzorów. Poza tym, pastelowy makijaż jest łatwy do wykonania i idealny na co dzień, na randkę czy nawet na wieczorne wyjście. Warto zainwestować w kilka produktów, które podkreślą Waszą naturalną urodę!
Jakie kolory wybrać?
Wybór pastelowych kolorów jest naprawdę szeroki. Oto kilka moich ulubionych odcieni, które na pewno warto mieć w swojej kosmetyczce:
- Różowy: Idealny na policzki i powieki. Daje świeży, zdrowy wygląd.
- Miętowy: Cudownie wygląda na powiekach, idealny na wiosenne dni.
- Fioletowy: Subtelny, ale zarazem elegancki. Świetny do stworzenia smoky eye w pastelowym wydaniu.
- Jasny błękit: Doskonały do podkreślenia oczu, szczególnie w połączeniu z brązowymi rzęsami.
- Brzoskwiniowy: Cudowny na usta, dodaje świeżości i lekkości.
Pielęgnacja przed makijażem
Nie zapomnij, że podstawą każdego makijażu jest dobrze przygotowana skóra! Oto kilka kroków, które warto zastosować przed nałożeniem pastelowych kosmetyków:
- Oczyszczanie: Użyj delikatnego środka czyszczącego, aby pozbyć się resztek makijażu i zanieczyszczeń.
- Nawilżanie: Postaw na lekki krem nawilżający, który nie obciąży skóry.
- Podkład: Wybierz produkt, który ma lekką konsystencję i dobrze stapia się ze skórą. Moje ulubione to podkłady mineralne lub BB cream.
- Przypudrowanie: Użyj transparentnego pudru, aby zmatowić strefę T, ale nie przesadzaj – chcemy zachować naturalny blask!
Technika aplikacji pastelowego makijażu
Teraz przejdźmy do samego makijażu! Oto moje ulubione kroki, które pomogą Wam uzyskać idealny pastelowy look:
1. Oczy
Na oczy najlepiej nałożyć bazę pod cienie, która przedłuży trwałość makijażu. Następnie:
- Na powiekach: Nałóż pastelowy cień w wybranym kolorze. Rozblenduj go, aby uzyskać naturalny efekt.
- Wewnętrzny kącik: Użyj jaśniejszego odcienia lub rozświetlacza, aby optycznie powiększyć oczy.
- Rzęsy: Podkręć je i nałóż kilka warstw tuszu, aby uzyskać efekt otwierających się oczu.
2. Policzek
Róż to kluczowy element pastelowego makijażu:
- Róż: Wybierz kremowy róż w pastelowym odcieniu. Aplikuj go na policzki, a następnie delikatnie wklep, aby uzyskać naturalny efekt.
- Rozświetlacz: Nałóż go na kości policzkowe, aby uzyskać efekt zdrowego blasku.
3. Usta
Na usta postaw na pastelowy błyszczyk lub pomadkę:
- Błyszczyk: Wybierz brzoskwiniowy lub różowy odcień, który doda świeżości.
- Pomadka: Jeśli preferujesz matowy efekt, wybierz matową pomadkę w pastelowym kolorze. Użyj konturówki, aby podkreślić kształt ust.
Moje ulubione produkty do pastelowego makijażu
Oto kilka produktów, które absolutnie uwielbiam i które z powodzeniem można wykorzystać do stworzenia pastelowego makijażu:
Produkt | Typ | Sklep |
---|---|---|
Cień do powiek w odcieniu miętowym | Cień | Sephora |
Róż w odcieniu różowym | Róż | Douglas |
Pomadka brzoskwiniowa | Pomadka | MAC |
Rozświetlacz w odcieniu złotym | Rozświetlacz | Huda Beauty |
Podsumowanie
Makijaż pastelowy na wiosnę to kwintesencja świeżości i lekkości. Idealnie sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i na specjalne okazje. Pamiętajcie, że kluczowe jest dobranie odpowiednich kolorów do swojej karnacji oraz umiejętność ich blendowania. Nie zapominajcie też o pielęgnacji skóry przed nałożeniem makijażu! Bawcie się kolorami i twórzcie swoje wiosenne looki. A jeśli macie jakieś pytania lub chcecie podzielić się swoimi pastelowymi stylizacjami, piszcie w komentarzach!
Related Articles:

O Mnie – Nati Luxe
„Życie to zbyt krótka przygoda, by nosić nudne kolory i rezygnować z marzeń.”
Cześć, jestem Natalia, ale możesz mówić mi Nati – Twoja przewodniczka po świecie, gdzie styl spotyka się z pasją, a codzienność nabiera blasku. Jestem byłą modelką, miłośniczką podróży, fitnessu i dobrej kawy, a także założycielką Luxe by Nati – miejsca, w którym dzielę się tym, co kocham najbardziej: modą, pięknem i sztuką świadomego życia.
Moja historia
Urodziłam się w Polsce, ale moje serce od zawsze biło szybciej na dźwięk włoskiej mowy i szum oceanu. Karierę zaczynałam na wybiegach Mediolanu i Paryża, gdzie nauczyłam się, że prawdziwy styl to nie tylko metka, ale pewność siebie. Po latach w świecie fashion postanowiłam stworzyć własną przestrzeń – bez filtrów, za to z mnóstwem inspiracji i szczerych rozmów.
Co znajdziesz na moim blogu?
-
Moda: Od koktajlowych sukienek po dżinsy, które kochasz nosić przez cały dzień. Pokazuję, jak łączyć trendy z klasyką.
-
Beauty: Testuję kosmetyki, dzielę się trikami makijażowymi i naturalnymi przepisami na pielęgnację.
-
Podróże: Hotele z duszą, plaże, które zapierają dech, i lokalne przysmaki – zawsze z praktycznymi radami.
-
Wellness: Joga, zdrowa kuchnia i rytuały, które dodają energii (bo luxe life to także dbanie o siebie!).
Dlaczego warto tu zaglądać?
Bo wierzę, że luksus to stan umysłu – czasem kryje się w filiżance espresso o poranku, a innym razem w brawurowym zakupie bez wyrzutów sumienia. Nie znajdziesz tu sztucznego perfekcjonizmu, za to mnóstwo autentyczności i inspiracji, które możesz zastosować od zaraz.
Po godzinach?
Wyleguję się z książką (ostatnio: Eat Pray Love – no cóż, cliché, ale działa!), eksperymentuję w kuchni z włoskimi przepisami lub planuję kolejną podróż. Mojego shih tzu, Bono, często spotkasz na moich zdjęciach – to mój mały chief happiness officer.
Bądźmy w kontakcie!
Szukasz czegoś konkretnego? Chcesz współpracować? Piszesz, bo po prostu masz ochotę pogadać? Śmiało – znajdziesz mnie na Instagramie i Facebooku. A jeśli spotkamy się na którejś z europejskich stolic, koniecznie zamówmy Aperola! 🍹
„Live boldly, shine brightly.”
Nati