
Makijaż clean girl: krok po kroku
Witajcie, piękne dusze! Dziś mam dla Was coś wyjątkowego – przewodnik po makijażu w stylu „clean girl”. To podejście do piękna, które promuje naturalność, świeżość i minimalizm. Makijaż clean girl to idealna opcja na co dzień, kiedy chcemy wyglądać promiennie, ale bez ciężkiego makijażu. Gotowe? Zaczynamy!
Dlaczego makijaż clean girl jest tak popularny?
Makijaż clean girl zdobył serca wielu kobiet na całym świecie. Jego kluczowe zalety to:
- Naturalność: Podkreśla Twoje naturalne piękno, zamiast go maskować.
- Prostota: Szybki w wykonaniu, idealny na poranny pośpiech.
- Wszechstronność: Pasuje do każdej okazji – od pracy, przez spotkanie z przyjaciółmi, aż po romantyczną kolację.
Przygotowanie do makijażu
Zanim zabierzemy się za aplikację kosmetyków, nie zapomnij o odpowiedniej pielęgnacji skóry. Oto kroki, które warto wykonać:
- Oczyszczenie: Rozpocznij od dokładnego oczyszczenia twarzy. Użyj delikatnego żelu lub pianki, aby pozbyć się resztek makijażu i zanieczyszczeń.
- Nawilżenie: Wybierz lekki krem nawilżający, który nie obciąży skóry. Idealnie sprawdzą się formuły z naturalnymi składnikami.
- Ochrona przeciwsłoneczna: Pamiętaj o filtrze UV! To must-have, szczególnie latem. Wybierz krem z SPF, który dobrze współgra z innymi kosmetykami.
Krok 1: Podkład
W makijażu clean girl postaw na lekkie, naturalne wykończenie. Idealny będzie:
- BB Cream lub CC Cream: Te produkty zapewnią Ci lekki kolor i wyrównają koloryt skóry, jednocześnie nawilżając ją.
- Podkład mineralny: Dobrze dobrany podkład mineralny z pewnością podbije Twoje serce. Działa na skórę korzystnie i nie zapycha porów.
Aplikuj podkład palcami lub gąbką, aby uzyskać naturalny efekt. Pamiętaj, żeby nie przesadzić z ilością – mniej znaczy więcej!
Krok 2: Korektor
Użyj korektora tylko tam, gdzie naprawdę go potrzebujesz – na cienie pod oczami, przebarwieniach czy niedoskonałościach. Wybierz formułę, która ma kremową konsystencję, aby łatwo się rozprowadzała i dobrze stapiała ze skórą.
Krok 3: Brwi
Brwi to kluczowy element całego makijażu. W stylu clean girl najlepiej sprawdzą się:
- Żel do brwi: Użyj przezroczystego żelu, aby nadać kształt brwiom i utrzymać je w ryzach.
- Pencil do brwi: Jeśli chcesz dodać im nieco koloru, wybierz ołówek w odcieniu zbliżonym do naturalnego koloru włosów.
Krok 4: Oczy
W stylu clean girl stawiamy na delikatne akcenty. Oto kilka wskazówek:
- Maskara: Wybierz maskarę, która wydłuża i podkręca rzęsy. Unikaj nadmiaru produktu – chcemy uzyskać efekt „wow”, a nie pajęczych nóg!
- Cień do powiek: Jeśli chcesz dodać kolor, sięgnij po delikatne odcienie nude lub pastelowe. Możesz też użyć rozświetlacza w wewnętrznych kącikach.
Krok 5: Policzek
Róż to nieodłączny element makijażu clean girl. Wybierz kremowy lub płynny róż, który łatwo się aplikuje i blenduje. Aplikuj go na policzki, aby uzyskać zdrowy, świeży wygląd. Pamiętaj, aby nie przesadzić z ilością – subtelność jest kluczem!
Krok 6: Usta
Na koniec czas na usta! W stylu clean girl najlepiej sprawdzą się:
- Pomadka w naturalnym odcieniu: Wybierz beż, róż lub brzoskwinię. Możesz również użyć balsamu do ust w kolorze, który nada im blasku i nawilżenia.
- Bezbarwny błyszczyk: Doda świeżości i objętości ustom, a przy tym nie będzie się kleić.
Wykończenie makijażu
Na koniec, aby utrwalić makijaż, możesz użyć mgiełki utrwalającej. Wybierz produkt z naturalnymi składnikami, który nie tylko przedłuży trwałość makijażu, ale także nawilży skórę w ciągu dnia.
Podsumowanie
Makijaż clean girl to świetny sposób na podkreślenie swojej naturalnej urody. Pamiętaj, że kluczem do sukcesu jest umiar i wybór odpowiednich kosmetyków, które będą współpracować z Twoją skórą. Nie bój się eksperymentować i znaleźć swoje ulubione produkty. I pamiętaj – najważniejsze, to czuć się dobrze we własnej skórze! Stay golden!
Inspiracje i ulubione produkty
Na koniec, oto kilka moich ulubionych produktów, które idealnie wpisują się w ten styl:
Produkt | Marka | Dlaczego warto? |
---|---|---|
BB Cream | Garnier | Świetne nawilżenie i naturalne wykończenie. |
Korektor | Maybelline | Doskonałe krycie bez efektu maski. |
Żel do brwi | Benefit | Utrzymuje brwi w ryzach przez cały dzień. |
Maskara | L’Oréal | Wydłuża i podkręca rzęsy bez sklejania. |
Róż | Fenty Beauty | Piękne kolory, które świetnie się blendują. |
Pomadka | MAC | Odporna na ścieranie i intensywna pigmentacja. |
Mam nadzieję, że ten przewodnik pomoże Wam w stworzeniu idealnego makijażu clean girl! Dajcie znać, jakie są Wasze ulubione produkty i triki. Do zobaczenia w kolejnym wpisie! 💋
Related Articles:

O Mnie – Nati Luxe
„Życie to zbyt krótka przygoda, by nosić nudne kolory i rezygnować z marzeń.”
Cześć, jestem Natalia, ale możesz mówić mi Nati – Twoja przewodniczka po świecie, gdzie styl spotyka się z pasją, a codzienność nabiera blasku. Jestem byłą modelką, miłośniczką podróży, fitnessu i dobrej kawy, a także założycielką Luxe by Nati – miejsca, w którym dzielę się tym, co kocham najbardziej: modą, pięknem i sztuką świadomego życia.
Moja historia
Urodziłam się w Polsce, ale moje serce od zawsze biło szybciej na dźwięk włoskiej mowy i szum oceanu. Karierę zaczynałam na wybiegach Mediolanu i Paryża, gdzie nauczyłam się, że prawdziwy styl to nie tylko metka, ale pewność siebie. Po latach w świecie fashion postanowiłam stworzyć własną przestrzeń – bez filtrów, za to z mnóstwem inspiracji i szczerych rozmów.
Co znajdziesz na moim blogu?
-
Moda: Od koktajlowych sukienek po dżinsy, które kochasz nosić przez cały dzień. Pokazuję, jak łączyć trendy z klasyką.
-
Beauty: Testuję kosmetyki, dzielę się trikami makijażowymi i naturalnymi przepisami na pielęgnację.
-
Podróże: Hotele z duszą, plaże, które zapierają dech, i lokalne przysmaki – zawsze z praktycznymi radami.
-
Wellness: Joga, zdrowa kuchnia i rytuały, które dodają energii (bo luxe life to także dbanie o siebie!).
Dlaczego warto tu zaglądać?
Bo wierzę, że luksus to stan umysłu – czasem kryje się w filiżance espresso o poranku, a innym razem w brawurowym zakupie bez wyrzutów sumienia. Nie znajdziesz tu sztucznego perfekcjonizmu, za to mnóstwo autentyczności i inspiracji, które możesz zastosować od zaraz.
Po godzinach?
Wyleguję się z książką (ostatnio: Eat Pray Love – no cóż, cliché, ale działa!), eksperymentuję w kuchni z włoskimi przepisami lub planuję kolejną podróż. Mojego shih tzu, Bono, często spotkasz na moich zdjęciach – to mój mały chief happiness officer.
Bądźmy w kontakcie!
Szukasz czegoś konkretnego? Chcesz współpracować? Piszesz, bo po prostu masz ochotę pogadać? Śmiało – znajdziesz mnie na Instagramie i Facebooku. A jeśli spotkamy się na którejś z europejskich stolic, koniecznie zamówmy Aperola! 🍹
„Live boldly, shine brightly.”
Nati