
48 godzin w Sztokholmie: styl i natura
Sztokholm, miasto, które łączy nowoczesny styl z niepowtarzalnym urokiem natury, to idealne miejsce na weekendowy wypad. Przez te 48 godzin możesz poczuć się jak w bajce, odkrywając zarówno pulsujące życiem ulice, jak i zapierające dech w piersiach krajobrazy. W tym artykule pokażę Ci, jak spędzić ten czas, czerpiąc z niego pełnymi garściami. Gotowa na przygodę?
Godzina 1-12: Stylowe poranki w sercu Sztokholmu
Rozpocznij dzień w jednej z uroczych kawiarni w dzielnicy Södermalm. Vete-Katten to miejsce, które zachwyca nie tylko smakiem, ale również atmosferą. Ze stolikami w stylu vintage i pysznymi wypiekami, to idealne miejsce na delektowanie się kawą. A co powiesz na smoothie bowl z lokalnymi owocami? To must-have na każdy poranek!
Zakupy w stylu skandynawskim
Po pysznym śniadaniu czas na zakupy! Södermalm oferuje wiele butików z modą vintage, które idealnie wpisują się w mój styl. Zrób sobie przystanek w Beyond Retro, gdzie znajdziesz unikalne ubrania, które mogą stać się częścią Twojej garderoby. Nie zapomnij o dodatkach – złota biżuteria to zawsze dobry wybór!
Godzina 13-24: Natura i kultura w jednym
Po intensywnych zakupach czas na trochę relaksu. Wybierz się na spacer po Djurgården, pięknym parku, gdzie możesz podziwiać naturę w sercu miasta. To idealne miejsce na sesję zdjęciową w białej sukience – instagramowy content, który zachwyci Twoich obserwatorów!
Muzea i sztuka
Nie możesz przegapić Muzeum Vasam, gdzie zobaczysz majestatyczny statek z XVII wieku. Historia Sztokholmu jest fascynująca, a to muzeum to prawdziwy skarb. Po wizycie w muzeum, wybierz się do Skansenu, gdzie zobaczysz tradycyjne szwedzkie domy i ogrody. To idealne połączenie kultury i natury!
Godzina 25-36: Stylowe wieczory
Po intensywnym dniu pełnym wrażeń, czas na relaks. Zarezerwuj stolik w restauracji Pelikan, znanej z klasycznych szwedzkich dań. Będziesz mogła skosztować kottbullar (klopsików) oraz spróbować lokalnych piw. Nie zapomnij o deserze – kardemummabullar to prawdziwa uczta dla podniebienia!
Wieczorne atrakcje
Po kolacji wybierz się na spacer po Starym Mieście (Gamla Stan). Urokliwe uliczki, kolorowe kamienice i klimatyczne kawiarnie sprawią, że poczujesz magię Sztokholmu. Idealne miejsce na zdjęcia! A jeśli masz ochotę na drinka, Icebar to miejsce, które warto odwiedzić. W końcu, kto nie chciałby napić się Aperol Spritz w otoczeniu lodowych rzeźb?
Godzina 37-48: Ostatnie chwile w Sztokholmie
Ostatni dzień warto rozpocząć od relaksującej jogi w parku. Wschód słońca w Sztokholmie jest magiczny i idealnie pasuje do porannej sesji. Po jogowej porannej rutynie, udaj się na brunch do Greasy Spoon, gdzie serwują pyszne, zdrowe dania.
Ostatnie zakupy
Zanim opuścisz Sztokholm, zrób ostatnie zakupy w NK, jednym z najbardziej znanych domów towarowych. Znajdziesz tam szwedzkie marki, które idealnie wpisują się w mój styl. Zainwestuj w coś, co przypomni Ci o tej wspaniałej podróży!
Podsumowanie
48 godzin w Sztokholmie to idealna okazja, aby połączyć styl z naturą. Od porannych kaw i zakupów, przez fascynujące muzea, po wieczorne kolacje i relaks w parku – to miasto ma wszystko. Pamiętaj, aby przed wyjazdem zarezerwować hotele i restauracje, aby uniknąć niespodzianek. Czas na nową przygodę – Sztokholm czeka na Ciebie!
Stay golden i do zobaczenia na kolejnej podróży!
Related Articles:

O Mnie – Nati Luxe
„Życie to zbyt krótka przygoda, by nosić nudne kolory i rezygnować z marzeń.”
Cześć, jestem Natalia, ale możesz mówić mi Nati – Twoja przewodniczka po świecie, gdzie styl spotyka się z pasją, a codzienność nabiera blasku. Jestem byłą modelką, miłośniczką podróży, fitnessu i dobrej kawy, a także założycielką Luxe by Nati – miejsca, w którym dzielę się tym, co kocham najbardziej: modą, pięknem i sztuką świadomego życia.
Moja historia
Urodziłam się w Polsce, ale moje serce od zawsze biło szybciej na dźwięk włoskiej mowy i szum oceanu. Karierę zaczynałam na wybiegach Mediolanu i Paryża, gdzie nauczyłam się, że prawdziwy styl to nie tylko metka, ale pewność siebie. Po latach w świecie fashion postanowiłam stworzyć własną przestrzeń – bez filtrów, za to z mnóstwem inspiracji i szczerych rozmów.
Co znajdziesz na moim blogu?
-
Moda: Od koktajlowych sukienek po dżinsy, które kochasz nosić przez cały dzień. Pokazuję, jak łączyć trendy z klasyką.
-
Beauty: Testuję kosmetyki, dzielę się trikami makijażowymi i naturalnymi przepisami na pielęgnację.
-
Podróże: Hotele z duszą, plaże, które zapierają dech, i lokalne przysmaki – zawsze z praktycznymi radami.
-
Wellness: Joga, zdrowa kuchnia i rytuały, które dodają energii (bo luxe life to także dbanie o siebie!).
Dlaczego warto tu zaglądać?
Bo wierzę, że luksus to stan umysłu – czasem kryje się w filiżance espresso o poranku, a innym razem w brawurowym zakupie bez wyrzutów sumienia. Nie znajdziesz tu sztucznego perfekcjonizmu, za to mnóstwo autentyczności i inspiracji, które możesz zastosować od zaraz.
Po godzinach?
Wyleguję się z książką (ostatnio: Eat Pray Love – no cóż, cliché, ale działa!), eksperymentuję w kuchni z włoskimi przepisami lub planuję kolejną podróż. Mojego shih tzu, Bono, często spotkasz na moich zdjęciach – to mój mały chief happiness officer.
Bądźmy w kontakcie!
Szukasz czegoś konkretnego? Chcesz współpracować? Piszesz, bo po prostu masz ochotę pogadać? Śmiało – znajdziesz mnie na Instagramie i Facebooku. A jeśli spotkamy się na którejś z europejskich stolic, koniecznie zamówmy Aperola! 🍹
„Live boldly, shine brightly.”
Nati